piątek, 20 grudnia 2013

Maska z jogurtem naturalnym i awokado.





Ostatnio w sklepie zauważyłam awokado i oczywiście musiałam je kupić i wypróbować na włosach.
Za nim jednak nałożyłam maseczkę, poczytałam czy dziewczyny są zadowolone z efektu.
Powiem szczerze, gdy przeczytałam po raz enty, jaki problem jest z wypłukiwaniem awokado, 
a w niektórych przypadkach trzeba wydłubywać owoc z włosów to odechciało mi się kombinować,
ale pomyślałam ' dobra co będzie to będzie' Zmiksowałam owoc, dodałam jogurtu naturalnego jeszcze
raz zmiksowałam, dodałam tran i przemieszałam. Poszłam do łazienki umyłam włosy i zaczęłam nakładać.
W maseczce były male grudki wrrr już wiedziałam, że będę miała problem z wydostaniem tego i oczywiście
gadanie po co mi to wszystko było. Po 30 minutach postanowiłam, że pójdę to zmyć i zobaczę co z tego wyszło. Zmyłam to bezproblemowo co mnie bardzo zdziwiło, wszystko ładnie się spłukało. 
Włosy śliskie, rozczesywanie przyjemne, po wyschnięciu lśniące i miękkie.    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz